Wiadomość!
Przepraszam, że rozdziału nie ma już dość spory czas, ale nie mam ani czasu, ani weny żeby go napisać. Za tydzień mam testy gimnazjalne. Muszę myśleć nad wyborem szkoły, jeździć na drzwi otwarte, zaliczać sprawdziany, poprawiać oceny, uczyć się. Zajmuję się również wyjazdem mojej klasy w góry w tym roku, więc nie jest mi łatwo. Jestem jeszcze teraz chora i nie mam nawet ochoty żeby w takim stanie cokolwiek pisać. Mam też życie prywatne. Chcę widywać się ze znajomymi, a totalnie nie mam na to czasu. Pewne jest to, że rozdział pojawi się dopiero w maju. Nie wiem dokładnie kiedy, ale mam nadzieję, że jakoś na początku maja. Jest to takie jakby mini zawieszenie bloga na jakieś 2 tygodnie. Mam nadzieję, że mnie nie opuścicie przez ten czas. Teraz inna sprawa... komentarze typu:
"cholera anne! dawaj następny bo już 13 dni nie dodajesz już schodzisz na psy.."
"właśnie lepiej usuń tego durnego bloga gupia idiotko!"
zaczynają mnie po prostu... wkurwiać. Nie chcę tu nikogo obrażać, no ale przepraszam bardzo.. kto dał Ci prawo mnie obrażać? Nie jestem maszyną, nie napiszę rozdziału od tak. Muszę pomyśleć co chcę napisać, to nie jest tak łatwo jak Ci się wydaje.. i tak wiem, że jesteś jedną osobą, można to poznać po sposobie pisania i wiem, że znów pisze to ta sama osoba co wcześniej. Powtórzę: Nikt Ci nie każe czytać. Nie chcesz to nie czytaj. Podoba Ci się i czytasz, albo nie podoba Ci się i nie czytasz, a nie ty od razu najeżdzasz na mnie i na moje opowiadanie jak nie dodaję rozdziału wtedy kiedy ty chcesz... no sorry, ogarnij! Przepraszam was za te słowa, ale zrozumcie same. To już się robi męczące jak ktoś Cię obraża bo ty nie dodajesz rozdziału wtedy kiedy ten ktoś chce.
Zastanawiałam się czy nie zawiesić opowiadania na dobre, ale jednak postanowiłam, że postram się napisać je do końca. Proszę was o wyrozumiałość i zrozumienie, a Ciebie drogi anonimie... proszę o zachowanie swoich głupich uwag dla siebie.
"cholera anne! dawaj następny bo już 13 dni nie dodajesz już schodzisz na psy.."
"właśnie lepiej usuń tego durnego bloga gupia idiotko!"
zaczynają mnie po prostu... wkurwiać. Nie chcę tu nikogo obrażać, no ale przepraszam bardzo.. kto dał Ci prawo mnie obrażać? Nie jestem maszyną, nie napiszę rozdziału od tak. Muszę pomyśleć co chcę napisać, to nie jest tak łatwo jak Ci się wydaje.. i tak wiem, że jesteś jedną osobą, można to poznać po sposobie pisania i wiem, że znów pisze to ta sama osoba co wcześniej. Powtórzę: Nikt Ci nie każe czytać. Nie chcesz to nie czytaj. Podoba Ci się i czytasz, albo nie podoba Ci się i nie czytasz, a nie ty od razu najeżdzasz na mnie i na moje opowiadanie jak nie dodaję rozdziału wtedy kiedy ty chcesz... no sorry, ogarnij! Przepraszam was za te słowa, ale zrozumcie same. To już się robi męczące jak ktoś Cię obraża bo ty nie dodajesz rozdziału wtedy kiedy ten ktoś chce.
Zastanawiałam się czy nie zawiesić opowiadania na dobre, ale jednak postanowiłam, że postram się napisać je do końca. Proszę was o wyrozumiałość i zrozumienie, a Ciebie drogi anonimie... proszę o zachowanie swoich głupich uwag dla siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz